Rogerus Rogerus
406
BLOG

Obłuda

Rogerus Rogerus Polityka Obserwuj notkę 3

Mamy w ostatnim czasie ze strony partii (oraz jej akolitów), której zwolennicy nazywają wyborców konkurencyjnej partii lemingami, bądź MWzWM, dla podkreśleniea pozornego wykształcenia niepozwalającego na właściwe rozeznanie co prawdą w świecie polityki jest, a co nią nie jest, niebywały pokaz obłudy. Pisze tę notkę, żeby sie przekonać, czy owa obłuda przeszkadza tymże zwolennikom, czy uznają oni, że nad takimi drobiazgami przejść należy do porządku dziennego jako, że liczą sie rzeczy ważniejsze.

1. Zbignie Ziobro czyli obłuda podwójna. Co zrobił europoseł wie pewnie każdy, jaka byla reakcja jego partii również. Stanęło na tym, że atak w Europarlamencie na Polski Rząd, był uzgodniony z władzami partii. Dlaczego moim zdaniem to obłuda? Kilka dni wcześniej, Jarosław Kaczyński zadeklarował, że członkowie jego partii, nie będą uderzali w wizerunek Polski poza jej granicami, dla tychm dla których to mało przypomnę sytuację, gdy w podobnych słowach o Polsce wypowiadali sie A. Michnik, czy B. Geremek, zostało to uznane, przez członków patrii ówczesnie rządzącej za zdradę.

Drugie dno obłudy to treść wystapienia. Zaiste komicznie w ustach Z. Ziobro członka partii, która tuż po wyborach, w nocnym, pośpiesznym głosowaniu "odzyskała media publiczne" obsadzająć najważniejsze stanowiska osobami silnie związanymi z PiS i dokunując w nich czystek stricte zwiazanych z poglądami, brzmiały zarzuty o upolitycznienie mediów w Polsce. Czy w liście do szefów frakcji, europarlamentarzyści PiS opisali również metody stosowane przez Pana Targalskiego w Polskim Radiu?

2. J.M. Rymkiewicz, czyli obłuda poety. W poniedziałkowym Uważam Rze (tak na marginesie to jeden z najbardziej stronniczych tygodników - obecnie chyba tylko Newsweek stara sie zachować pluralizm) Pan Rymkiewicz w wywiadzie z Panami Karnowskimi (którzy, być może pod wpływem Ligi Światowej, której finał miał sie w Polsce odbyćwystawiali mu pytania niczym Ł. Żygadło piłkę B. Kurkowi) długo i pięknie opowiada o polskich patriotach i kolaborantach, jednych drugim przeciwstawia. Opowiada również o swoim procesie, z Agorą, który został mu wytoczony za słowa o tym, że dziennikarze GW to spadkobiercy KPP i wyznawcy antypolskiego luksemburgizmu. Pięknie mówi, ze rodziców nie należy się wstydzić i że ci ludzie zostali wychowani w antypolskim duchu i tak już zostanie. Naturalnie w sposób dyskretny, siebie uznaje za patriotę, dziennikarzy Agory za kolaborantów. Szkoda ze w tym kontekście nie pada pytanie w którym Pan Rymkiewicz mógłby opowiedzieć o swoich rodzicach i wychowaniu, które w wieku lat 15 kazało mu życzyć śmierci papieżowi, wygłaszać okrzyki o nieśmiertelnym Stalinie, a w wieku lat 30 podpisać list 600. Brawo. Ten który teraz głosi sie patiotą, nie zapisał żadnej karty w czasach Solidarności, a np.  Ewa Milewicz, którą zakwalifikował jako jednostkę antypolską, wprost przeciwnie.

3. Kaczyński wśród kobiet czyli obłuda Prezesa. Padły piękne słowa, prawdziwe, mądre. Mobbing i wykorzystywanie kobiet, także seksualne, przy wykorzystaniu pozycji służbowej, to coś co napawa odrazą, to coś co trzeba zmienic. Tylko jaką w tej kwestii ma wiarygodność człowiek, u którego w rządzie pozostawał wicepremierem człowiek, który rechocząc pytał "To można zgwałcić prostytutkę"? Człowiek, którego partia była przeżarta sexaferą, gdzie właśnie opisane przez Prezesa wypaczenia były na porządku dziennym? Panie Kaczyński Pan taki proceder swoimi czynami legitymizował. Nietrudno sobie wyobrazić człowieka, który widząc bezkarność posłów z Samoobrony, zaczął sobie w tych kwestiach poczynać śmielej. Proszę sobie więc darować puste obietnice, że Pan to z całą stanowczoscią i natychmiast. Ta stanowczosć mieliśmy okazję już zobaczyć.

Rogerus
O mnie Rogerus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka